SŁOWA Z ROZMÓW PROGOWYCH
...NICZYM CIERNIE KŁAMSTWA, NIEZGODY I PODŁOŚCI
------------------------------------------------------------------------------------------------------------
STENOPISY ZAREJESTROWANYCH "ROZMÓW" SABINY J. I JEJ KREWNYCH ZE SŁAWOMIREM K.
------------------------------------------------------------------------------------------------------------

nolite iudicare ut non iudicemini
in quo enim iudicio iudicaveritis iudicabimini
et in qua mensura mensi fueritis metietur vobis
(Mt 7, 1-2, Vulgata)



W IMIĘ PRAWDY

Rozmowy 23 grudnia 2008

10 grudnia 2008, 18:04-18:07


SŁAWEK:
- To co zrobiłaś 21 września...
  Nie załatwia się w ten sposób.

SABINA:
- Zamknij drzwi i nie rozmawiaj ze mną na ten temat.
  Tylko w Sądzie przy adwokacie.

KORNELIA:
- Do widzenia, nie chcemy z tobą rozmawiać. Do widzenia!

SŁAWEK:
- Coś Ci powiem.

KORNELIA:
- Do widzenia!

SŁAWEK:
- Uczciwy człowiek...

KORNELIA:
- Do widzenia, nie chcemy z tobą rozmawiać!

SŁWAEK:
- ...który ma czyste sumienie
  i przekonany jest do swojej racji...

KORNELIA:
- Do widzenia. Chciałeś dać jej tylko pieniądze,
  więc do widzenia. Nie chcemy z tobą rozmawiać.
  Rozmumiesz to?

SŁAWEK:
- Ja nie chcę z Tobą rozmawiać,
  tylko chcę rozmawiać z Sabinką.

SABINA:
- Ty masz jeszcze czelność mnie mówić,
  co ja zrobiłam 21 września?
  Natychmiast zamknij drzwi!
  Jedyna rozmowa z tobą od tej pory
  to jest wyłącznie o formalnościach
  lub w obecności adwokata i Sądu!

SŁAWEK:
- Tak?

SABINA:
- Tak! Kornelia...

KORNELIA:
- Do widzenia, do widzenia...

SŁAWEK:
- Oczywiście...

KORNELIA:
- Do widzenia, do widzenia powiedzieliśmy.

SŁAWEK:
- Wiesz...?

KORNELIA:
- Do widzenia, do widzenia. Rozumiesz to?

SŁAWEK:
- Rozmowy i konfrontacji osoba uczciwa się nie boi.

KORNELIA:
- Do widzenia, do widzenia. Nie rozumiesz tego? Do widzenia!

TOMEK:
- Kurwa. Tu żadna osoba nie chce z tobą rozmawiać,
  a ty się tu kurwa...

KORNELIA:
- Do widzenia!

SŁAWEK:
- Słucham?

KORNELIA:
- Do widzenia... Nikt tu nie chce z tobą rozmawiać!

TOMEK:
- Tu żadna osoba nie chce z tobą rozmawiać,
  a ty się awanturujesz. O co ci chodzi?

SŁAWEK:
- Ja się nie awanturuję.

TOMEK:
- No to dla kogo mówisz? Do powietrza?

KORNELIA:
- Do widzenia!

SŁAWEK:
- Możesz nie przekrzykiwać mnie?

KORNELIA:
- Nie przekrzykuję cię.
  Mogę mówić, że nikt tu nie chce z tobą rozmawiać!

SŁAWEK:
- Problem jest w tym, że nie miałem możliwości rozmawiania.
  Od samego początku.

KORNELIA:
- Do widzenia!

SŁAWEK:
- Bo nie rozwiąże się żadnej sprawy.

TOMEK:
- Ale ona nie chce z tobą rozmawiać!
  Ja nie chcę z tobą rozmawiać.

SŁAWEK:
- I tu jest błąd. Tu jest błąd.

TOMEK:
- To jest twój błąd! Bo tu nikt nie chce z tobą rozmawiać.
  My nie chcemy z tobą rozmawiać.
  Porozmawiaj sobie ze ścianami, jak chcesz.

SŁAWEK:
- A ja z Tobą też nie chcę rozmawiać.
  Ja chcę rozmawiać z Sabiną.

SABINA:
- Nie kocham cię, nie szanuję cię,
  nie chcę cię widzieć. Nie kocham...

TOMEK:
- Ona nie chce. Przecież nikt jej nie mówi.
  Ona sama nie chce.

Sabina:
- Tomek poczekaj! Nie kocham cię!
  Nie szanuję cię! Nie ufam ci!  
  Nie chcę cię widzieć! Nie chcę cię słyszeć!
  I nie chcę z tobą rozmawiać!
  Czegoś jeszcze nie rozumiesz!?
  Aha, i nie masz tu po co mieszkać!

SŁAWEK:
- Wiesz...? Powiedziałaś, co powiedziałaś...

KORNELIA:
- Do widzenia! Do widzenia! Mówisz dokładnie to samo.

SŁAWEK:
- ...ale dalej ci powiem, że osoba zdrowa
  w ten sposób nie postępuje...

KORNELIA:
- Do widzenia!

SLAWEK:
-  ...i tak się tych spraw nie załatwia.

KORNELIA:
- Do widzenia!

SŁAWEK:
- Kornelia...

KORNELIA:
- Nikt nie chce z tobą rozmawiać.
  I nikt nie chce cię słuchać,
  bo mówisz ciągle to samo! Do widzenia!

SŁAWEK:
- Chyba źle pojmujesz wiele rzeczy. Wiesz?

KORNELIA:
- Nie mam zamiaru z tobą dyskutować. I zamknij te drzwi!

MICHALINA:
- Zamknij drzwi! Daj nam odpocząć!

SŁAWEK:
- Chwileczkę!

MICHALINA:
- Idź stąd!

SŁAWEK:
- Chwileczkę!

MICHALINA:
- Idź z mojego mieszkania, tam! Niech cię nie oglądamy! No!

SŁAWEK:
- Chwileczkę! W taki sposób załatwia się takie sprawy?

MICHALINA:
- Zamknij drzwi, bo nikt cię nie chce oglądać!

SŁAWEK:
- Odpowiedz szczerze, jak uczciwy człowiek z ręką na sercu...

KORNELIA:
- Nikt nie ma ochoty z tobą rozmawiać!

TOMEK:
- Uczciwy człowiek się nie zachowuje jak ty i koniec!

SŁAWEK:
- A jak ja się zachowuję?

SABINA:
- Jak świr!

SŁAWEK:
- Co ty wiesz?

SABINA:
- Jak świr! Zamknij drzwi!

SŁAWEK:
- Co ty Tomek wiesz?

TOMEK:
- Ja ci powiem tylko jedno. Co ja wiem?

SŁAWEK:
- Co ty wiesz? Skąd wiesz jak nasze życie wyglądało?
  Nic nie wiesz!

TOMEK:
- Milcz baranie! Nie mów do mnie w ten sposób!
  Ja nie mówię teraz o tym, tylko o innej rzeczy.

SŁAWEK:
- O jakiej?

TOMEK:
- W tym momencie mama nie chce z tobą rozmawiać,
  w tej sekundzie. Kora nie chce z tobą rozmawiać,
  ani Sabina. Więc do kogo mówisz? Do powietrza?

MICHALINA:
- I mieszkasz w moim domu!

TOMEK:
- Ja mówię tylko o tym. Wszystko!

MICHALINA:
- Zamknij się z drugiej strony!

TOMEK:
- Nie rozumiesz tego po polsku?

SŁAWEK:
- Ja chcę rozmawiać z Sabiną.

TOMEK:
- Ty możesz sobie chcieć, jak ona nie chce...
  Idź sobie z papieżem porozmawiaj,
  jak on będzie chciał z tobą rozmawiać.
  Zamknij drzwi!

SŁAWEK:
- Faktycznie, z Wami to nie da się normalnie rozmawiać,
  bo do normalności to Wam jest daleko.

TOMEK:
- No i bardzo dobrze. Możesz sobie tak myśleć.




Wstecz 23 grudnia 2008

   
DIL BANSHEE STORY
OSTIUM...