SŁOWA Z ROZMÓW PROGOWYCH
...NICZYM CIERNIE KŁAMSTWA, NIEZGODY I PODŁOŚCI
------------------------------------------------------------------------------------------------------------
STENOPISY ZAREJESTROWANYCH "ROZMÓW" SABINY J. I JEJ KREWNYCH ZE SŁAWOMIREM K.
------------------------------------------------------------------------------------------------------------

nolite iudicare ut non iudicemini
in quo enim iudicio iudicaveritis iudicabimini
et in qua mensura mensi fueritis metietur vobis
(Mt 7, 1-2, Vulgata)



W IMIĘ PRAWDY
23 grudnia 2008 Rozmowy

11 lutego 2009, 19:44-19:47


SŁAWEK:
- Masz Sabinko piękny efekt czterech miesięcy. Bo o to Ci
  chodziło, nie? Żeby wyglądało, że w ten sposób dzieci
  się zachowują wobec mnie. Bardzo pięknie!
  Na Was wszystkich sumienie to idzie! Na Was wszystkich.
  I proszę Cię Sabina, żebyś oddała te albumy ze zdjęciami.
  Słyszysz?

KORNELIA:
- Do widzenia!

MICHALINA:
- Proszę stąd wyjść!

KORNELIA:
- Proszę stąd wyjść!

MICHALINA:
- Już cię nie ma!

KORNELIA:
- Proszę stąd wyjść! Nie złość mnie!

MICHALINA:
- Nie mieszkasz tu! Wynocha!

KORNELIA:
- Wynoś się stąd!

SŁAWEK:
- Chwileczkę.

MICHALINA:
- Wynocha, bo przekraczasz próg!

SŁAWEK:
- Chwileczkę.

MICHALINA:
- Wychodź stąd!

KORNELIA:
- Wychodź stąd!

SŁAWEK:
- Albumy.

SABINA:
- Dzwonię po Policję.

KORNELIA:
- Wychodź stąd!

SŁAWEK:
- Albumy.

MICHALINA:
- Dzwoń po Policję!

LENKA:
- Nie! Nie! Nie! Nie dzwońcie! *

KORNELIA:
- Wychodź stąd!

SŁAWEK:
- Dlaczego albumy zabrała?

KORNELIA:
- Wychodź stąd!

SABINA:
- To są albumy dzieci.

MICHALINA:
- Won!

SŁAWEK:
- To są albumy nas wszystkich!

MICHALINA:
- Won! Nie zakłócaj mi... ciszy!

LENKA:
- Nie zadzwońcie na...

MICHALINA:
- Won stąd!!!

SŁAWEK:
- Ale dlaczego na mnie krzyczysz? Co ja robię?

MICHALINA:
- Masz być tam! Po coś tu wszedł?!

LENKA:
- Nie! Nie! Nie! Nie dzwońcie... na Policję! *


MICHALINA:
- Po coś tu wszedł?!

SŁAWEK:
- Bo to nie sztuka...

MICHALINA:
- Nie waż się tu przekroczyć progu!!!

SŁAWEK:
- Dlaczego?

MICHALINA:
- Bo ci nie wolno!!!

SŁAWEK:
- A Wam wolno tutaj...

MICHALINA:
- Wynocha!

SŁAWEK:
- ...wynosić pod moją nieobecność rzeczy?

MICHALINA:
- Świnio!

SABINA:
- Ty się masz wynosić!

SŁAWEK:
- Świnio, tak?

MICHALINA:
- Zadzwoń po Policję!

SŁAWEK:
- Tak, że co?

LENKA:
- Nie zadzwońcie na Policję! *


KORNELIA:
- Bo przekroczyłeś próg. Do widzenia! Przekroczyłeś próg!
  Nie wolno ci przekroczyć tego progu!

SŁAWEK:
- Tak?

LENKA:
- Nie dzwońcie!

KORNELIA:
- Tak! Nie wykorzystuj faktu, że Tomka nie ma.

LENKA:
- Nie dzwońcie!

SŁAWEK:
- Ja nie wykorzystuję faktu...

KORNELIA:
- Nie wchodź tu nigdy więcej!

SŁAWEK:
- Nie wolno zabierać stąd rzeczy!

KORNELIA:
- Nigdy więcej tu nie wchodż! Pamiętaj!

SŁAWEK:
- Nie wolno zabierać stąd rzeczy!

LENKA:
- Nie dzwoń na Policję! *

KORNELIA:
- Do widzenia.

LENKA:
- Nie! Nie... Nie dzwońcie na Policję! *


SŁAWEK:
- I co straszysz dzieci Policją?

MICHALINA:
- Po co tu wchodzisz?!!

SŁAWEK:
- A co się stało takiego?

MICHALINA:
- Nie mieszkasz tu!!!

SŁAWEK:
- Co się takiego stało?

MICHALINA:
- Tu nikt nie chce patrzeć na ciebie!

SŁAWEK:
- To nie patrz. Odwróć się!

LENKA:
- Nie będziecie dzwonić na Policję?

SŁAWEK:
- Jak Wy się zachowujecie? Jak Wy się zachowujecie?
  Co Wy robicie z tymi dziećmi?
  Wy się zastanówcie nad sobą.
  Zastanówcie się nad sobą! Proszę bardzo.
  Jak psychopaci się zachowujecie.







23 grudnia 2008 Rozmowy

   
DIL BANSHEE STORY
OSTIUM...